wtorek, 20 października 2015

Od Vanessy CD John'a

- Wybacz... Pewnie się nie wyspałeś...- powiedziałam trochę niewinnym głosikiem, kucając obok niego. 
Chłopak powoli wstał. 
- Może dzisiaj po lekcjach gdzieś razem pojedziemy...? Oczywiście jeśli masz ochotę...- delikatnie go pocałowałam. 
- Dam ci odpowiedź na śniadaniu, okej?- spytał, na co przyjaźnie przytaknęłam głową. 

~~~

Dwadzieścia minut później byłam na stołówce. John jeszcze nie przyszedł. Jednak nie miałam mu tego za złe. Po jakimś czasie wparował trochę chwiejnym krokiem. Wziął pełną tacę i usiadł obok mnie. 
- Hej kochanie- wymruczałam ciepło się uśmiechając. 

John? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz