sobota, 3 stycznia 2015

Od Kimberly - CD historii Chloe

-Przepraszam, już dobrze. - odparłam z uśmiechem i położyłam jej rękę na ramię,kiedy również wyszłyśmy ze stołówki - Całkiem ładny ten twój chłoptaś,tylko taki trochę wycofany,co? Jak na niego spojrzałam to myślałam,że wyzionął ducha tak się blady zrobił.
-Ah, daj już spokój. - zdjęła moją rękę i lekko dźgnęła mnie z łokcia - Z tego, co wiem on ma już dziewczynę.
Wyszłyśmy na dwór z nadzieją, że nie pada. Nie padało, ale widać było,że zaraz zacznie. Kłębiaste, śniegowe chmury,które aktualnie znajdowały się nad Miami, leciały w kierunku akademii. Naciągnęłam na uszy czapkę i spojrzałam na Chloe.
-Nie wiem jak ty, ale ja mam ochotę na spacer po plaży.



<Chloe?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz