czwartek, 11 grudnia 2014

Od Leny C.D. Jeyson'a

-Ja Cie uduszę.-Warknęłam, a Jey uśmiechnął się zgarnął telefon i wybiegł z pokoju. Zaczęłam biec za nim, ale ciągle mi uciekał. W końcu byliśmy na jakiejś polanie, i udało mi się do gonić chłopaka. Złapałam telefon i zaczęłam uciekać, ale nie dobiegłam daleko, bo zaledwie bo stu metrach, poczułam jak Jey łapie mnie w pasie i oboje przewracamy się na ziemie.  Przeturlaliśmy się kawałek, ale w końcu się zatrzymaliśmy. Jey był nade mną , a ja cała zdyszana leżałam na ziemi. Chłopak trzymał mnie za nadgarstki i delikatnie trzymał je przy ziemi.  Nasze twarze były niebezpiecznie bardzo blisko.
Jey xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz