czwartek, 18 grudnia 2014

Od John'a - C.D Vanessy

Amstaf tylko zamerdał wesoło ogonkiem a po chwili zaczął pędzić już dalej. Westchnąłem. 
- Co jest? - zapytała Vani.
- Nic. - odparłem. 
Spojrzałem na Vanessę. Przejechałem dłonią po jej policzku. Uśmiechnęła się lekko. 
- Co chcesz na święta? 

<Vanessa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz