piątek, 26 grudnia 2014

Od Aleksy - C.D Steven'a

Zeszłam na dół. Zobaczyłam, że w salonie siedzi Steven. No i co robił? Hm... Oglądał jakiś film. No nie! Kuźwa tylko nie hobbit! Zasłoniłam twarz dłońmi... To nie był dobry pomysł. Bo w pewnym momencie się poślizgnęłam (chyba ktoś zmywał schody) i zjechałam na dupie. Odsłoniłam twarz. Nade mną stała jakaś nauczycielka.
- Aleksa! Nie schodzi się po schodach z zasłoniętą twarzą! Jeszcze coś mogło Ci się stać! - krzyczała.
- Bywa. 
Ominęłam babę i poszłam usiąść na kanapę..
<Steven?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz