sobota, 8 listopada 2014

Od Ryan'a CD Angeliki

- Zapewne. - nie odwzajemniłem uśmiechu, choć powinienem być miły. Przynajmniej raz na jakiś czas. Dziewczyna chyba nie zauważyła, że prowadziłem na uwiązie moją klacz, bo ani na nią nie spojrzała, ani nie wyłączyła karuzeli, bym mógł wprowadzić Diamand. Podszedłem do stołu kontrolnego i zatrzymałem karuzele. Otworzyłem bramkę i wprowadziłem kobyłę do środka, a karuzela ruszyła. Zobaczyłem zmieszaną minę mojej uczennicy.
- Prze... - zaczęła, ale natychmiast jej przerwałem.
- Nic się nie stało. - odpowiedziałem i z rękami w kieszeniach zmierzyłem w kierunku stajni. Po chwili usłyszałem wołanie, więc odwróciłem się. 
- Kiedy będziemy mieli pierwszy trening?
- Niedługo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz