czwartek, 12 listopada 2015

Od Alaski C.D. Levi'ego

-Czyżby film nie był zbyt ciekawy?-Zapytałam, na co chłopak się zaśmiał.
-Mam o wiele ciekawszą istotę przy sobie.-Szepnął mi do ucha. Uśmiechnęłam się pod nosem. Levi ponownie złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Przejechałam dłonią po włosach chłopaka. Brunet założył mi niesforny kosmyk włosów za ucho.
-Uwielbiam patrzeć jak się uśmiechasz, jak z każdym dniem idziesz dalej, jak robisz to co kochasz....-Szepnął mi do ucha.
***
-Chyba pora iść do siebie.-Szepnęłam zniechęconą i zaczęłam wstawać, ale Levi złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie.
-Zostajesz, tu ze mną.-Mruknął mi do ucha obejmując w pasie.
-Ja sprzeciwiać się nie będę.-Stwierdziłam i przysunęłam się do chłopaka, który zaczął gładzić mnie po włosach.
-Idziemy jutro na spacer?-Zapytałam, a w odpowiedzi Levi mruknął coś i przygryzł delikatnie płatek mojego ucha.-Uznam to za "tak".-Zaśmiałam się.
Levi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz