wtorek, 20 października 2015

Od Łucji - c.d Benjamina

 Ze stołówki wzięliśmy herbaty. Siedzieliśmy w salonie i popijaliśmy herbatę, po chwili spojrzałam się na chłopaka.
-dzięki za herbatę-powiedziałam i lekko się uśmiechnęłam.
-spoko-rzekł. -hym, powiedz mi coś o sobie-powiedział. Zgodziłam się ,odłożyłam kubek na stolik .
-Więc,em ..jestem z Las Vegas, matka miała mnie w dupie. Byłam w domu dziecka, adoptowała mnie jakaś rodzina, coś się stało ..co nie jest ważne i uciekłam. Zaczęłam sobie sama radzić i przybyłam tu..-skończyłam ,szybko aby chłopak nie widział starłam łzę. Spojrzałam się na Benjamina.
-teraz ty. -powiedziałam szybko. Zaczęłam dopijać herbatę.

Benjamin?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz