piątek, 14 sierpnia 2015

Od Alaski C.D. Levi'ego

-No dobrze.-Szepnęłam i uśmiechnęłam się lekko. Razem oporządziliśmy konie i odprowadziliśmy je na padok.
-Spotkajmy się za półtorej godziny na dziedzińcu.- Powiedział, a ja skinęłam głowa na zgodę. Wróciłam do pokoju i od razu skierowałam się pod prysznic. Zmyłam z siebie ślady upadku, wytarłam ciało do sucha. Założyłam szlafrok i poszłam do szafy. Wyjęłam czarne rurki i luźną białą bluzkę z czarnym napisem "SWAG".  Założyłam wybrany komplet i wróciłam do łazienki. Wysuszyłam włosy i zaplotłam dobierany warkocz. Lekko się umalowałam i kwadrans przed wyznaczoną godziną wyszłam z pokoju. Usiadłam na ławce i czekałam na Levi'ego. Po chwili usłyszałam trąbienie. Podniosłam głowę i zauważyłam jak chłopak wystawia głowę przez okno. Poruszył śmiesznie brwiami, a ja się uśmiechnęłam i podeszłam bliżej. Usiadłam na miejscu pasażera, a chłopak ruszył. Podczas dwudziestominutowej drogi rozmawialiśmy trochę o szkole i o życiu. Wreszcie dotarliśmy do kina. Stojąc w kolejce wybieraliśmy film. W końcu padło na przygodowy. Kupiliśmy bilety i stanęliśmy w kolejce po popcorn i nachos.
-Levi miałabym do ciebie prośbę...-Szepnęłam, a chłopak spojrzał na mnie z uśmiechem.
-Tak?-Zapytał, a ja podniosłam na niego wzrok.
-Pojechałbyś ze mną na koński targ?-Zapytałam, a Levi zmierzył mnie wzrokiem.
-Jednak zostajesz?-Odparł, a ja westchnęłam.
-Zobaczymy.-Szepnęłam.-To co pojedziesz ze mną?-Zapytałam ponownie z nadzieją.
Levi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz