czwartek, 2 lipca 2015

od Leny CD Alex'a


Alex pocałował mnie i wyszedł. Westchnełam i usiadłam do książek. W ciągu godziny uwinełam sie z materiałem. Szybki prysznic i poszłam do łóżka. Kiedy moja głowa zetkneła sie z miękką poduszką natychmiast znalazłam się w objęciach morfeusza. Wstalam kolejnego dnia rano. Poranna toaleta i ruszyłam na stolowke. Wzielam tace, na ktorej stal talerz z trzem kanapkami. Usiadlam przy wolnym stoliku. Niezdazylam wziac gryza kiedy "ktos" (czyt. Alex) zasłonił mi oczy. Usmiechbelam sie pod nosem, a chlopak pocalowal mnie w policzek.
Alex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz