sobota, 14 lutego 2015

Od Leny C.D Alexandra

Z ciężkim sercem napisałam wiadomość do chłopaka. "Alex nie możemy być razem. To koniec. " To dla jego dobra. Nie chce, żeby jemu coś się stało. Tak będzie lepiej.  Wysłałam wiadomość i po paru minutach w moich drzwiach pojawił się chłopak.
-Lena co to ma wszystko znaczyć?-Zapytał, a ja miałam wrażenie, że głos zaraz mu się załamie.
-Nie możemy być razem.-Powiedziałam chłodno.
-Dlaczego?-Zapytał, a ja posunęłam się do ostateczności.
-Bo... ja cię nie kocham.
-Ale to nie prawda!-Wrzasnął.
-Szczera prawda. Nie kocham cie, nie kochałam i nie pokocham. Byłeś tylko zwykłą zabawką!-Krzyknęłam, a Alexander wybiegł z pokoju.
-To dla twojego dobra.-Szepnęłam próbując uciszyć swoje sumienie. Oni są zdolni do wszystkiego, a ja nie chce żeby stałą mu się krzywda. Zabrałam torebkę i wyszłam z pokoju. Biegłam nie zważając na ból w nodze. Wybiegłam z terenu akademii w prost na ulice. Nagle zauważyłam dwa światła zbliżające się do mnie z ogromną prędkością. Moje nogi stały się jakby z betonu. Nie mogłam się ruszyć strach mnie sparaliżował. Zamknęłam oczy i przygotowałam się na silne zderzenie z pojazdem , ale ono nie nastąpiło. Ktoś odepchnął mnie z drogi pędzącego samochodu. Upadłam na pobocze.
Alex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz