piątek, 16 stycznia 2015

Od Matta - CD historii Alaski

-Nie płacz...- powiedziałem ścierając jej delikatnie łzy z policzków - Ból i żal,kiedyś minie. Zastąpią je miłe wspomnienia.
Sam nie wierzyłem w to,że mój głos brzmiał tak bardzo kojąco. Dziewczyna przestała chlipać,ale jej oczy nadal były pełne smutku. Ostrożnie ująłem jej podbródek chcąc by na mnie spojrzała. Przez chwilę nasze oczy się spotkały,ale Al szybko odwróciła wzrok. Ująłem jej twarz i uśmiechnąłem się do niej kpiąc sam z siebie. Już miałem ją pocałować, kiedy coś wewnątrz mnie pękło. Puściłem ją i złapałem się za serce. Zacząłem się krztusić. Brałem łapczywe łyki powietrza, jakbym zaczął się topić.
-Matt? - usłyszałem wystraszony głos Alaski
Z łóżka osunąłem się na dywan. Ręce miałem zaciśnięte w pięć,niczym bokser,chcący uderzyć przeciwnika. Z oczu zniknął mi obraz Al. Zastąpiły go czarne plamy,które robiły się coraz większe z każdą sekundą.
-Matt! Co się z tobą dzieje?! - była coraz bardziej przerażona
-Moje se-ser-ce-e...- uderzyłem głową twardo w posadzkę i straciłem przytomność

<Alaska?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz