wtorek, 13 stycznia 2015

Od Benjamin'a - C.D Melloow

Spojrzałem się na nią po czym wypiłem "soczek". Poszedłem opłukać kubek po czym postawiłem go na stoliku.
-Tak więc skoro tak się potoczył mecz to mam pewną propozycję.
Mellow spojrzała się na mnie podnosząc brew. Wzięła łyk napoju a potem jednak postanowiła wypić wszystko co miała w kubku. Dopiero kiedy odstawiła kubek i usiadła bliżej.
-No słucham kocurze.
Za to złapałem ją w pasie po czym mimo jej protestów zmierzwiłem jej włosy. Mellow mruknęła coś pod nosem po czym wstała i szła do wyjścia, szybko zerwałem się za nią i nagle przysunąłem ją do ściany.
-Tak więc droga Mellow. Chciałbym zaprosić cię na imprezę na którą idę dzisiaj zd znajomymi. Czy kocica miała by ochotę iść ?
Dziewczyna chciała mnie od siebie odsunąć ale ja tylko złapałem ją za nadgarsti. Ręce przybiłem jej do ściany.
-Ale koteczek agresywny.
-Hahaha.
Jej ironiczny śmiech sprawił, że wybuchnąłem śmiechem. W tej chwili Mellow wyrwała się a potem popchnęła mnie na kanape. Spojrzałem się na nią uwodziecielsko, uniosłem pytająco brew i czekałem na odpowiedź. Dziewczyna podeszła bliżej, na początku głupio łudziłem się, że siądzie mi na kolanach. Jednak ona popchnęła mnie tak, że leżałem na kanapie.
-Tak więc kocurku. 
Uśmiechnęła się wyzywająco, spojrzała mi się w oczy w których się zgubiłem. Widziałem jak coś mówi ale nawet nie wiedziałem co. Dopiero kiedy przewróciła oczyma i się obróciła ocknąłem się.
-Ojj no Mell. Mogę tak do ciebie mówić ?
Podniosłem się z kanapy a potem podszedłem do niej.
-Pfff. Pewnie nie słyszałeś co mówiłam.
-Ojj no nie warcz. Zapatrzyłem się.
I w tym momencie dostałem z liścia, szczerze trochę zabolało.
-Jeśli tylko po to ze mną...
Przyłożyłem rękę do jej ust a ona spojrzała się na mnie wściekła. Spojrzałem się jej w oczy po czym uśmiechnąłem ciepło.
-Masz piękne oczy. I to przez nie nie wiem co mówiłaś.
Mellow powoli odsunęła moją rękę. Była mega ździwiona.

(Mellow ? Idziesz się wyszaleć ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz