sobota, 3 stycznia 2015

Od Ashley - C.D Aaron'a

-To może przejażdżka ?-Zaproponowałam.
-Dobra.-Zgodził się Aaron.
Założyłam Hope siodło. Klacz była bardzo spokojna. Taka już jest. 
Wyszłam z nią. Aaron już czekał. Wsiadłam na klacz.
-Może wyścigi ?-Zapytał Ari. Nagle Hope jakby podskoczyła. Wydała się pełna energii.
Stanęliśmy na wyznaczonej linii. Ścigaliśmy się dookoła akademii. Był remis. Zdziwiłam się bo Hope najlepsza w biegu nie była. Wprowadziłam klacz do boksu. Podeszłam do Aaron'a.
-Może pójdziemy na spacer z Animą?-Zapytałam.
-Chętnie. Ale po spacerze nie będę cię niósł.-Zaśmiał się.
Wypuściłam Animę. Aniś rzuciła się na Aaron'a . Zaczęła go lizać. Zaczęłam się śmiać ,bo Anima pchnęła Aaron'a na ziemię. Nagle Aaron złapał mnie za rękę i zaciągnął na ziemię. Nadal śmiałam się. Próbowałam powstrzymać Animę.
<Aaron?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz