piątek, 23 stycznia 2015

Od Alaski C.D. Matt'a

-Tym razem walizka jest lżejsza, i jeszcze na nikogo nie wpadłem.-Powiedział Matt odwracając się do mnie. Uśmiechnełam sie lekko i oparłam o ściane. Nie czułam się najlepiej, ale nie pokazywałam tego po sobie.
-Spotkajmy się za trzy godziny na dziedzińcu.-Powiedział chłopak, a ja kiwnełam głową i poszłam do pokoju. Usiadlam na lozku i schowalam twarz w dloniach. Siedzialam tak jakis kwadrans, a potem wstalam. Obraz zawirowal mi przed oczami. Oparlam sie o szafke, zeby nieupasc. Polozylam sie na lozku i przelezalam tak jakies dwie i pol godziny. Wstalam i ruszylam w strone dziedzinca.  Szlam powoli przy scianie. Wreszcie wyszlam na dziedziniec. Usiadlam na lawce i odchylilam glowe do tylu. Westchnelam i zamknelam oczy.
-Wszystko okay? jestes strasznie blada.-uslyszalam znajomy glos i otworzylam oczy.
-Nic mi nie jest.-rzucilam.
Matt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz