sobota, 17 stycznia 2015

Od Alaski C.D. Matt'a

-Nie no znowu.-Szepnęłam, a pielęgniarka wyprosiła mnie z pokoju. Usiadłam w poczekalni. Po jakiś trzydziestu minutach stan Matt'a ustabilizował się, a ja mogłam ponownie wejść do środka. Znowu zajęłam miejsce przy łóżku chłopaka i czekałam, aż się obudzi.
Matt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz