sobota, 6 grudnia 2014

Od Stuart'a cd John'a

Spojrzałem przez ramię na dziewczynę. Znów wbiłem wzrok w szafę. Słyszałem jak oni do siebie podchodzą i coś szepczą. Było to coś w stylu:
- Długo on tak?
- Odkąd przyszedł gapi się w szafę, albo rozwiązuje zagadki...
- Nietypowo...
- A dodatkowo nic nie mówi...- westchnąłem cicho i wziąłem tablet. Miałem tam program w który wklepywałem słowa, a on je czytał.
- Bo po co.- wstukałem zdanie, a oni na mnie spojrzeli.
- Nie łatwiej Ci powiedzieć?
- Nienawidzę mówić.- zacytowało, a ja wyszedłem. Poszedłem do Dash'a i zacząłem go głaskać.
- Naprawdę jesteś dziwny...- ktoś poklepał mnie po ramieniu, a tym kimś okazał się John. Uśmiechnąłem się i przytuliłem do łba konia. Moja mina ponownie zrzedła. Spojrzałem na niego przez ramię.

(John?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz