sobota, 27 grudnia 2014

Od Aleksy - C.D Steven'a

Podeszłam do jego łóżka.
- Naćpałeś się bluzą? - zapytałam. 
- Może... - odparł odkładając bluzę na bok. 
Westchnęłam cicho. Podniosłam się z łóżka. 
- Gdzie idziesz? - zapytał.
Nie odpowiedziałam tylko po prostu wyszłam z pokoju. Oczywiście poszłam do stajni ale ubrałam na siebie kurtkę. No i poszłam na jakiś tam spacer... Który trwał jak to u mnie bywa z 3 godziny. Gdy wróciłam do akademii, byłam cała w śniegu od góry do dołu. No a czemu? Prosta odpowiedź jest na to... No bo po prosu tak zaczęło padać, że po prostu kurwa zajebiście. Jednak i tak szłam dalej... No nie ważne. Zdjęłam kurtkę. Wchodząc po schodach minęłam się ze Steven'em. 
- Co jest? - zapytał zatrzymując się. 
- Zimno... - mruknęłam i pobiegłam do swojego pokoju. 
Skoczyłam na łóżko i opatuliłam się kołdrą. Do pokoju ktoś wszedł, ale nie miałam siły się podnieść i zobaczyć więc leżałam w bezruchu. Jednak ktoś zaczął mną szturchać. Spojrzałam na postać, którą okazał się być Steven...

<Steven?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz