poniedziałek, 17 listopada 2014

Od Kingi - C.D Jeyson'a

Przechodzac tak z Jeyson'em miala uczucie ze moge jednego z nich uratowac . Usmiechalam sie patrzac na te wszysztkie psie mordki . Jedne skakly i robily stuczki . Inne tylko machaly radosnie ogonami . Zobaczylam slodkeigo malego szczeniaczka . Zatrzyalam sie przy nim . 
- Chyba ten... Jak sadzisz ? - Spojrzalam na chlopaka . Wszendzie byly psy ktore chcialam wziasc . Niestety moglam jednego ale najwyzej dwa.  
- Biore tego . Ale i tez tamtego . - Pokazalam drugiego szczeniaczka . 
Gdy przyjechalismy do akademi weszlismy do mojego pokoju . Polozylam pieski na lozku .
- Ciebie slodziaku nazwe Jeys . - Zasmialam sie i popatrzalam na Jeyson'a . A ciebie Rexiu . 
< Jeyson? :)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz