wtorek, 18 listopada 2014

Od John'a - C.D Vanessy

Kłóciłem się z nimi przez dobre 50 minut. W końcu poirytowani odjechali. Ja wróciłem do akademii. Poszedłem do salonu. Usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor.
Usłyszałem, że ktoś schodzi po schodach. Zobaczyłem Vanessę, podeszła do mnie. Usiadła mi na kolanach i zarzuciła ręce na szyję. 
- Hm? - zapytałem. 
- Jesteś zdenerwowany. - powiedziała.
Wzruszyłem ramionami. Dziewczyna pocałowała mnie namiętnie w usta. Po chwili odsunęła się ode mnie i patrzyła na mnie. 
- No co tak patrzysz? - zapytałem.

<Vanessa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz