piątek, 14 listopada 2014

Od Angie - C.D Jeyson'a

Wyprowadzałam ogiera ze stajni. Prowadziłam go na karuzelę. Gdy go wprowadziłam, zamknęłam i włączyłam. Podeszłam do Jey'a. Chłopak słuchał muzyki i rysował coś w zeszycie. Westchnęłam. Wyjęłam jedną słuchawkę z jego ucha. 
- Wyjeżdżam. - powiedziałam.
Na te słowa chłopak spadł z płotu. Podniósł się szybko i na mnie spojrzał.
- Czemu?! - krzyknął.
- Nie mogę jeździć konno, znaczy się mogę ale nie mam na to sił straciłam wiarę. Ciocia już jedzie, zabiera mnie i Diarada. - odparłam.
- Angie czemu?! - krzyknął. 
- Jey a czemu nie? - odparłam pytaniem.

<Jeyson?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz