poniedziałek, 24 listopada 2014

Od Alice - C.D Asy

- No i może ja mam Cię oprowadzić? - prychnęłam unosząc jedną brew do góry i przyglądając się jego zielonym oczom. 
- Byłoby miło - uśmiechnął sie szeroko ukazując rząd białych zębów.
- Ta, ale nie bedzie, Panie Aso. - uniosłam jeden kącik wargi do góry tworząc ironiczny uśmieszek.
- Aż tak bardzo Cię bawi? - udał powagę i zmarszczył oczy.
- Bardzo
Mężczyzna bez słowa oddalił się. Wreszcie spokój, ale czy na długo? Zanurzyłam się spowrotem w swojej lakturze. Mimowolnie na mojej twarzy wymalował się uśmiech. Niestety zniknał po chwili kiedy usłyszałam średnio słyszalny plusk. Podniosłam gwałtownie głowę do góry i ujrzałam mężczyznę będącego już w basenie. Płynął przed siebie motylkiem cały czas zanurzając i wynurzając się z wody. Wykonywał zamaszyste ruchy rękami i nabierał prędko powietrza.

<Asa? xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz