piątek, 14 listopada 2014

Od Alice - C.D Acaci

Po chwili znalazłam się w łazience mając gdzieś swoich współlokatorów. Weszłam pod prysznic i pozowliłam, aby zimna woda otuliła moją skórę. Wyszłam z kabiny. Ubrałam na siebie czarny t-shirt zespołu Misfits, tak, zdecydowanie był moim jednym z ulubionych. Do tego czarne legginsy i takiego samego koloru creepersy na potrójnej podeszwie. Nie obyło sie bez dodatków, chociaż tym razem zamiast wybrać jakiegoś chokera postawiłam na biały kołnierzyk. Opuściłam łazienkę i usiadłam na łóżku. Acacia jeszcze nie wyszła. Myślałam, że ma niedługo lekcje, ale chyba nie przejęła się tym tak bardzo jak Alyson, której już nie było. Obiecałam sobie, że od jutra zacznę normalnie chodzić na zajęcia, ale jeszcze dzisiaj poudaję, że nie mam żadnych obowiązków. Miałam ochotę poczytać. Biblia. Tak, to książka, a może raczej księga, która wybrałam. 
- Jesteś chrześcijanką? - zapytała od razu widząc mnie z tym przedmiotem.
- Nie - mruknęłam i po chwili prychnęłam ironicznie na swoje myśli. - To ciekawe, że jesteśmy bardziej ciekawi dowiedzenia się czegoś więcej o tym w co wcale nie wierzymy, niż jeśli mamy to na codzień.
- W co Ty wierzysz? - zapytała poraz kolejny dalej obserwując moje poczynania.
- Jestem satanistką - zwróciłam wzrok na lekturę i przewróciłam następną stronę. 

<Acacia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz