~
Film znalazła niemalże od razu. Leżeliśmy tuż obok siebie. Dziewczyna dość szybko zasnęła, a ja tuż po niej.
~
Oczywiście ktoś musiał nas obudzić, a raczej tylko mnie - Nero. Gryzł moją dłoń i lekko ciągnął, chciał wyjść, znowu. Otworzyłem oczy i spojrzałem na psa, a potem ujrzałem, że w akademii jest Christopher.
- Em... Panie Chrisuś, czy wypuści pan mego pieska? - spytałem słodkim głosem.
Mężczyzna podszedł do kanapy i spojrzał na śpiącą Vanessę, na co przytaknął głową. Poszedł wypuścić Nera i chyba z nim wyszedł. Spojrzałem na śpiącą królewną i uśmiechnąłem się lekko pod nosem.
Vanessa? No żyje, chyba. XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz