Spojrzałem się w oczy Alaski po czym zmierzwiłem jej włosy nie zważając na wcześniejszą "groźbę". Dziewczyna odtrąciła moją dłoń nafochana, obróciła się tyłem do mnie. Zaśmiałem się cicho i objąłem ją, pocałunkami zacząłem obdarowywać płatek jej ucha i schodziłem nimi niżej. Jedną dłonią odsunąłem przeszkadzające włosy. Zassałem lekko jej skórę i po chwili odsunąłem się by spojrzeć na przed chwilą zrobioną malinkę.
-Już się nie gniewasz ?
Spytałem znów nachylając się nad dziewczyną by musnąć wargami jej ramię z którego zsunąłem lekko koszulkę.
-W ogóle jak się czujesz ?
Musnąłem ostatni raz jej szyję i zrobiłem kolejną malinkę po czym obróciłem ją przodem do siebie i uśmiechnąłem się pstrykając ją delikatnie w nos.
-Lepiej ale dalej mam katar i kaszel.
-Biedna.
Chwyciłem ją nagle za pośladki i podniosłem, dziewczyna zarzuciła mi ręce na szyję i oplotła nogi na wysokości bioder. Spojrzałem się w jej oczy i uśmiechnąłem się. Poszedłem w stronę łóżka dziewczyny, położyłem ją na nim a sam nad nią zawisnąłem. Przygryzłem wargę po czym nachyliłem się nad nią i pocałowałem ją.
Zakończyłem pocałunek przygryzając dolną wargę Alaski.
-Możesz się jeszcze wycofać z tej relacji.
Wyszeptałem nachylony nad jej uchem, przygryzłem je delikatnie po czym odsunąłem się trochę, zacząłem lustrować ją wzrokiem.
(Alaska ?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz