Uklękłam przed nim i delikatnie przejechałam dłonią po jego policzku. Ujęłam jego twarz w dłonie i delikatnie nakierowałam, żeby na mnie patrzył. Jednak chłopak cały czas uciekał wzrokiem. Westchnęłam, a chłopak położył delikatnie swoją dłoń na mojej.
-Jesteś zła?-Zapytał, nadal uciekając wzrokiem.
-Nie.-Szepnęłam, a Levi wstał, a ja zrobiłam to samo. Chłopak ciągle uciekał przede mną, choć wiedział, że się nie gniewam.
-Przestań.-Warknęłam, na co Levi znieruchomiał i wreszcie na mnie spojrzał.
-Czemu?-Zapytał, a ja zrobiłam krok do przodu i ponownie ujęłam jego twarz w dłonie. Spojrzałam niepewnie w jego oczy i złączyłam nasze wargi.
Zaczęłam go całować, a po dłuższej chwili odsunęliśmy się trochę od siebie. Dzieliły nas centymetry.
-Temu.-Mruknęłam mu do ucha.
Levi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz