-And I will stumble and fall. I'm still learning to love. Just starting to crawl. - dokończył Ben
Westchnęłam,kiedy delikatnie przejechał dłonią po moim policzku.
Przez chwilę miałam przed oczami obraz Liona,który tak samo mnie dotykał i patrzył na mnie z pożądaniem. Potrząsnęłam głową,chcąc wyrzucić z pamięci tamto zdarzenie. Dotyk Benjamina był bardzo elektryzujący. Nie robiłam nic zakazanego,ale jednak coś mówiło mi,że postępuję nie fair. Spletliśmy dłonie kładąc je pomiędzy nas.
-Powinnam iść...-zaczęłam rozluźniając uścisk.
Spojrzałam na jego smutną twarz i zamiast tego zobaczyłam smutną twarz Liona. Nie wytrzymałam dłużej i wybiegłam z pokoju, zostawiając kolejną osobę.
<Benjamin?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz