Spojrzałem na Vanessę. Odstawiła kubek z gorącym napojem. Widocznie poparzyła sobie podniebienie. Uśmiechnąłem się lekko.
- Co tak się szczerzysz? - syknęła.
- Tak słodko wyglądasz kiedy próbujesz schłodzić podniebienie. - powiedziałem.
Odstawiłem swój kubek z piciem i zbliżyłem się do Vanessy. Delikatnie musnąłem jej wargi, po czym się odsunąłem.
Vanessa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz