Przewróciłem oczyma po czym wybiegłem na korytarz, szybko dogoniłem ją a potem złapałem za ramiona i obróciłem w swoją stronę. Powoli nakierowałem ją na ścianę i do niej "przygniotłem". Spojrzałem się na nią zaczepnie.
-Jeszcze nie skończyłaś oglądać.
-I tak nie wiem o co chodzi. A to twoja wina.
Burknęła i starała się przerwać kontakt wzrokowy. Zaśmiałem się cicho po czym odsunąłem się od niej.
-Za około 5 minut ma być Silent Hill. Obejrzymy ? No chyba, że się boisz.
Spojrzałam się na nią wyzywająco a kiedy ona tylko odwróciła wzrok, wzruszyłem ramionami i wróciłem do salonu.
(To co Kim oglądasz ?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz