-No okay.-Powiedziałam.
-To za dziesięć minut przy bramie.-Powiedział, a ja poszłam do pokoju. Założyłam strój bikini, ale tak pewnie nie zdejmę koszulki i spodenek. Wzięłam ręcznik i zeszłam na dół. Poszliśmy do stajni z Matt'e,. Założyłam Aniołowi ogłowie i wdrapałam się na niego. Ruszyliśmy ścieżką w stronę plaży, na której byliśmy po dwudziestu minutach. Puściłam wałacha wolno i rozłożyłam ręcznik na piasku.
-Rozbieraj się mała i do wody.-Powiedział, no cóż raz się żyje. Zdjęłam koszulkę i spodenki. Odsłaniając brzoskwiniowe bikini i moje blizny.
Matt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz