Weszłam do pokoju i zabrałam się za rysowanie. Co jakiś czas sprawdzałam godzinę. No cóż kiedy została godzina wyciągnęłam z szuflady szafki nocnej dwie czapki które kupiłam dla Daniela i jeszcze słuchawki. Zapakowałam prezent po czym przebrałam się i powoli zbierałam do wyjścia. Niedługo przed 20 usłyszałam pukanie, szybko pobiegłam otworzyć drzwi. Tak to był Daniel. Do plecaka schowałam prezenty i ogółem swoje rzeczy po czym wyszłam z pokoju.
-To co idziemy ? Spytałam łapiąc go za rękę.
(Daniel ?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz