Pocałowałem ją w nos. Odchyliłem głowę do tyłu, a ona pocałowała mnie w szczękę. Złapałem ją za pośladki i lekko ścisnąłem. Pisnęła cicho, a potem pstryknęła mnie w czoło. Zrzuciłem ją z siebie i usiadłem. Oparłem głowę o kolana i westchnąłem cicho.
- Nivan co jest?
- Nic...- uśmiechnąłem się pod nosem i spojrzałem na szafę. Ona przytuliła się do moich pleców. Była taka ciepła... odchyliłem głowę do tyłu, a ona położyła głowę na moim ramieniu i pocałowała mnie w policzek. Cicho zamruczałem kiedy objęła mnie w pasie i zaczęła jeździć dłońmi po moim brzuchu.- Nie wiem jak mogłem bez Ciebie żyć...
(Angie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz