- Pfff a co to za problem żebyś pojechała ze mną. Ja znam wystarczająco dobrze miasto- odparłem.
- Serio? Mogłabym pojechać z tobą?- spytała.
- Jasne że tak- powiedziałem, a Valeria od razu poszła spytać się brata czy by mogła pojechać ze mną. Po kilku minutach przybiegła z uśmiechem na ustach.
- Zgodził się- prawie że krzyknęła.
***
Po skończonych treningach poszedłem po Valerię. Dziewczyna czekała już na mnie w salonie.
-To jak? jedziemy?- spytałem opierając się o ścianę.
<Valeria?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz