-Dziękuje jest śliczna.-Powiedziałam i próbowałam ją zapiąć co mi nie wychodziło. -Chodz niezdaro pomogę ci.-Powiedział, a ja wyciągnełam rękę z bransoletką w jego strone. Jey delikatnie złapał mnie za dłoń i zręcznie ją zapiął.
Jey
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz