Poszliśmy na salę bokserską. Nawalaliśmy w worki jak najmocniej. Po jakiś 2 godzinach wyszliśmy z sali poszliśmy do naszego pokoju. Najpierw ja poszedłem wziąć krótką kąpiel, a potem Nivan. Oczywiście ubrałem czyste ciuchy i poszedłem do Vanessy...
*
Kilka godzin spędziłem u Vanessy. Angie nie było w pokoju, pewnie poszła z Nivan'kiem. Hyhy.. Do pokoju weszła Angie i Nivan. Spojrzałem na nich, uśmiechnąłem się.
- My idziemy na spacer. - powiedziałem.
Złapałem Vani za rękę i wyszliśmy z pokoju zostawiając ich samych.
(Nivan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz