Spojrzałem na Nivan'a.
- To sa ludzie z gangu do którego kiedyś należałem. - powiedziałem.
Tamci odjechali a Nivan zawiózł mnie do szpitala...
- Nie musiałeś tego robić. - powiedziałem.
- Musiałem bo byś się wykrwawił. - powiedział.
Weszliśmy do szpitala. Od razu mnie zabrali do sali...
(Nivan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz