Uśmiechnąłem się do monitora i wylogowałem z fb. Odstawiłem laptop na szafkę i położyłem spać. Rano obudził mnie budzik. Szybko się ubrałem i zszedłem na śniadanie do stołówki. Kupiłem jakieś kanapki po czym ruszyłem do stajni. Była 8:30. Akurat zdążyłem przygotować Cloud 'a i już zaczęła się lekcja. Faktycznie, było zimno. Zobaczyłem jak przyjeżdża Leyci.
<Leyci?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz