- Na konkurs czy ja wiem... Chyba jesteśmy jeszcze nieco za słabi na jakiekolwiek konkursy. Chyba że na te dla początkujących- odparłem.
- Nie przesadzaj. Myślę że świetnie byście wypadli na tych dla zaawansowanych- uśmiechnęła się. Rozmawialiśmy jeszcze przez kilka minut a potem Lena poszła potrenować. Patrzyłem jak przechodzi powoli ze stepu do galopu i potem do kłusu.
<Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz