Podeszłam do niego i uniosłam głowę żeby móc na niego spojrzeć. On tylko odwrócił wzrok i wyszedł. Podeszłam do okna i lekko je uchyliłam. Usłyszałam jak trzaskają drzwi wejściowe. John wyszedł z budynku i zmierzał w stronę tamtych gości. Słyszałam trochę o czym rozmawiali. Nagle Donut zaczął szczekać na cały pokój.
- Donut cicho!- próbowałam go uciszyć, co po chwili mi się udało. Wzięłam go na ręce a tamci w jednej chwili spojrzeli się w moje okno. Natychmiastowo schowałam się za ścianą.
<John?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz