Natychmiastowo odwróciłam się w stronę chłopaka. Tak się wciągnęłam, że go nie zauważyłam. Uśmiechnęłam się ciepło w jego stronę i odstawiłam gitarę schodząc z płotu.
- Nie wiedziałem że umiesz tak ładnie grać- pocałował mnie.
- Hah, nie znasz jeszcze wielu moich talentów- uśmiechnęłam się w bardziej zadziorny sposób. Zawołałam Donut 'a. Szczeniak zaczął podskakiwać szczekając. To było zabawne, więc od razu wybuchnęłam śmiechem.
Wróciliśmy do pokoju odnieść moją gitarę.
<John?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz