Wróciłam do pokoju i rzuciłam na łóżko. Nie miałam już na nic siły. Rano poszłam do łazienki ubrać się i odświeżyć. Gdy wyszłam dałam małemu coś do jedzenia. Kiedy się ubrałam zeszłam na śniadanie. Wciąż chciało mi się spać. Padnięta praktycznie przywaliłam głową w stół. Usłyszałam jak ktoś wchodzi do stołówki. Nie miałam siły podnieść głowy i prawie bym zasnęła, gdyby nie czyiś głos.
<John? xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz