- Lekcja informacyjna. Ogółem co to jest WKKW, bo jak sądzę połowa z nich nie wie co to znaczy. W skrócie historia i jak to się wszystko odbywa, a potem chciałabym zobaczyć jak jeżdżą.-Powiedziałam.
- Mi pasuję. Trzeba to jeszcze z konsultować z panią Rose, ale najpierw trzeba ją znaleźć.
- Wiesz gdzie może być?-Zapytałam.
- Szukaj "araba"z metrem osiemdziesiąt w kłębie.-Powiedział, a ja mało co nie wybuchłam śmiechem. Rozejrzałam się po stajni i zauważyłam cztery konie arabskie, z taką wysokością na oko.
- A jakiej maści jest?-Zapytałam.
-Kasztan.-Odpowiedział, co zdyskwalifikowało jednego z koni, bo był myszaty.
-Mam trójkę kandydatów.-Powiedziałam i podeszłam do pierwszego z nich. Spojrzałam na tabliczkę i przeczytałam, ale zamiast "Rose" było napisane "Miller". Podeszłam do boksu obok i tak samo jak wcześniej te to nazwisko.
-To musi być ten.-Powiedziałam i zaczęłam iść do boksu ostatniego z koni. Przeczytałam tabliczkę i tam gdzie było miejsce na dane właściciela było napisane "Martina Rose"
-Bingo.-Powiedziałam, a Ryan podszedł bliżej.
Ryan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz