~
Tuż przed budynkiem postawił mnie na ziemi, weszłam pierwsza i od razu zdjęłam buty, oo czym szybko powędrowałam do salonu, gdzie wygodnie położyłam się na kanapie, która była wolna. Nawet nie wiem jakim sposobem, ale szybko się ściemniło. Wzruszyłam bezradnie ramionami i sięgnęłam po pilota od telewizora, ale szybko mi odebrano przedmiot. Steven odsunął mnie i sam wepchnął się za moją osobę. Patrzyliśmy na siebie, uśmiechając się. Niepewnie jedną ręką objęłam jego szyję, a ten zdecydowanym ruchem objął mnie i delikatnie ucałował w usta.
- Będą się czepiali. - wymruczałam, kiedy tylko przerwał chwilowy pocałunek.
Steven? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz