poniedziałek, 19 października 2015

Od John'a - C.D Vanessy

Zaśmiałem sie. Oh Vanessa... Cały czas ta sama Van, nic się nie zmieniła, poza wyglądem zewnętrznym... Znaczy się, ja wciąż widzę tą samą czerwonowłosą osóbke. Uśmiechnąłem się lekko.
- Nie sądzisz, ze jesteś za dobra dla swojego brata? Dla mnie aż taka nie jesteś. - mruknąłem.
Złapałem jej dłoń w której trzymała uwiąz. Dziewczyna nieco się ode mnie odsunela i popatrzyła pytającym spojrzeniem. Przewróciłem oczami i pocałowałem niższą od siebie dziewczynę w czoło.
- Mogę trzymać. - burknela.
- Na pewno? - spytałem.
- Tak. - odparła dumnie.
Delikatnie złapałem jej policzki i rozciągnąłem, ale ona drugą ręką mnie uszczypnela w rękę. Jakoś na mnie to nie zadziałało, ale chcąc nie chcąc puscilem jej policzki, które już były nieco czerwone. Ups...
- Jak skończysz, to pamiętaj, ze będę siedział jak zwykle na sianie w stajni. - powiedziałem śmiejąc się.

Vanessa? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz