wtorek, 6 października 2015

Od Benjamin'a CD Łucji

Wracałem właśnie od Promesse, byłem zmęczony jazdą i treningami. Miałem ochotę paść na łóżko i już więcej nie wstawać. Jednak idąc w stronę wyjścia usłyszałem melodyjny i płynny dźwięk gitary. Stanąłem przy boksie z którego wydobywały się odwe dźwięki, uśmiechnąłem się pod nosem i zajrzałem do boksu.
~*~
Spojrzałem się na klacz dziewczyny, kładła uszy po sobie a kopytem grzebała niespokojnie w sianie. Uśmiechnąłem się do niej szeroko po czym ten sam uśmiech posłałem dziewczynie.
-Jestem Benjamin.
-Łucja.
Dziewczyna również się uśmiechnęła, głośne i niespokojnie rżenie trochę niepokoiło dziewczynę.
-Lepiej już chodźmy.
Wzruszyłem ramionami po czym ruszyłm w stronę wyjścia, Łucja podążyła za mną.
-Dopiero co przyjechałaś ?
Obróciłem się w jej stronę, ona skinęła głową trzymając mocno gitarę.
-Od dawna grasz ?
Spojrzałem się na instrument a po chwili znów na Łucję.

(Łucja ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz