czwartek, 9 lipca 2015

Od Levi'ego CD Alaski


Skinąłem głową, Alaska pojechała przodem. Powolnym, wypoczynkowym kłusem pojechaliśmy na polanę. Przejeżdżaliśmy przez wysoką trawę, słońce świeciło pełnym blaskiem więc konie w miare szybko wysychały. Myślałem, że przez tą trawę będziemy jechać w nieskończoność jednak na szczęście za wysoką trawą była niska, niedawno skoszona zielona trawa. Zatrzymałem Yume i zsiadłem z jej grzbietu, odpiąłem popręg i sprawnie ściągnąłem siodło i czaprach. Odwiązałem przemoczone bandaże z jej nóg. Cały sprzęt rozstawiłem na słońcu, przełożyłem wodze przez głowę klaczy i usiadłem na ziemi. Po chwili dziewczyna usiadła obok mnie, dłonią skubała trawę. Obserwowałem ją uważnie, lekki uśmiech pojawił się na mojej twarzy kiedy spojrzała się na mnie kątem oka.
-Co ?
Wzruszyłem ramionami. Alaska zaśmiała się cicho. Przewróciłem oczyma po czym obrzuciłem ją badawczym spojrzeniem.
-Opowiedz coś o sobie.
Pogłaskałem schylającą się do trawy Yume i znów spojrzałem się na dziewczynę.

(Alaska ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz