- Chyba każdy postąpiłby tak na moim miejscu - powiedziałem i przytuliłem się do Leny. - Jak dobrze że wyszłaś już ze szpitala - dodałem.
- Też się cieszę - powiedziała.
- Chcesz obejrzeć TV? - spytałem.
- OK - odparła Lena i powiedziała mi gdzie pilot i inne rzeczy. Oglądaliśmy trochę czasu, a potem Lena przypomniała sobie :
- Zaraz, przecież miałam ci pomóc w nauce.
Uśmiechnąłem się.
- No tak.
<Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz