Spojrzałem na Ashley. Pokręciłem głową. Uśmiechnąłem się lekko w stronę dziewczyny. Wstałem i podszedłem do niej.
- Idealnie. - szepnąłem i pocałowałem ją w policzek.
Dziewczyna się zaśmiała krótko i poszła do łazienki się upiększyć. Znając życie, plastic it's fantastic.
- To co jedziemy dzisiaj na imprezę? - spytałem.
Dziewczyna wyszła z łazienki i na mnie spojrzała.
- No dobra. - odparła.
Uśmiechnąłem się szeroko.
- To chodź. - powiedziałem wyciągając w jej stronę rękę.
<Ashley?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz