-Pa.-Szepnęłam, a chłopak wyszedł z sali. Lekarz zabrał mnie na jakieś badania. Wróciłam z nich po jakiś dwóch godzinach. Byłam zmęczona, więc położyłam się spać. Obudziłam się jakoś pod wieczór. Ponudziłam się parę godzin i ponownie poszłam spać. Wstałam kolejnego dnia rano. Rozejrzałam sie po pokoju i zauważyłam Alex'a siedzącego na krześle obok mojego łóżka.
-Hej Kocie.-Szepnęłam i rozciągnęłam się.
-Cześć. Wiesz wyglądasz tak słodko jak śpisz.-Powiedział i pokazał mi zdjęcia na telefonie.
-Wariat.-Westchnęłam, a na moje usta wstąpił szeroki uśmiech.
Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz