Dziewczyna uśmiechnęła się i przytuliła do mnie. Szliśmy tak do samej akademii. Gdy już mieliśmy wchodzić, pocałowałem ją. Nie wiedziałem, jak jej to powiedzieć... Poszliśmy do jej pokoju. Posiedzieliśmy chwilę. Gdy miałem wychodzić, zmusiłem się:
- kocham cię od pierwszego naszego spotkania - powiedziałem i popatrzyłem na jej reakcję. Może nie powinienem mówić tego już teraz?
< Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz